Joanna Pacuła, zdolna aktorka z Tomaszowa Lubelskiego, miała zaledwie 19 lat, kiedy zdobijała serca komisji egzaminacyjnej warszawskiej PWST. Jej występ w praktycznym egzaminie był na tyle zachwycający, że profesor Aleksander Bardini orzekł, że Joanna nie potrzebuje żadnej szkoły, ponieważ jest już w pełni rozwiniętą aktorką. Ta opinia tylko utwierdziła młodą aspirującą artystkę w przekonaniu, że wybrała właściwą drogę zawodową.

Emocje związane z egzaminem były tak silne, że po opuszczeniu sali wyczerpana emocjonalnie, Joanna zemdlała. Na szczęście zauważył ją Mirosław Konarowski, student III roku, który ruszył jej na ratunek i natychmiast stracił dla niej głowę.

Mirosław już wtedy był znanym aktorem, znanym z ról w "Jeziorze osobliwości" oraz "Con amore". Jego urok przyciągał wiele fanek, jednak on nie szukał jeszcze swojej "jedynej". Poznanie Joanny, młodszej o pięć lat, zaintrygowało go na tyle, że uznał, iż właśnie ona może być jego wymarzoną partnerką.

Mimo że Joanna początkowo nie odwzajemniała uczuć Mirka, pozwalała mu się adorować i spędzała z nim sporo czasu. Otoczenie postrzegało ich jako parę, chociaż oficjalnie nią nie byli. Mirosław ukończył studia w 1977 roku, podczas gdy Joanna kontynuowała naukę, nie dając jednak zniknąć Miranowi z oczu. Oboje dostali wspólne role w głośnym filmie oraz w serialu "Zielona miłość", co przyczyniło się do zacieśnienia ich relacji.

W miarę czasu wydawało się, że Joanna zaczyna odwzajemniać uczucia Konarowskiego. Reżyser Stanisław Jędryka, wspominając tamten okres, zauważał, że ich relacje były bardziej intymne niż tylko przyjaźń. Jednak po powrocie z planu zdjęciowego w Płocku, ich drogi zawodowe zaczęły się rozchodzić, a Joanna znalazła nową miłość.

W Teatrze Dramatycznym, gdzie dołączyła po ukończeniu PWST, poznała Piotra Fronczewskiego i to właśnie z nim zaczęła nowy, burzliwy rozdział w swoim życiu. Piotr, nie zważając na swoje małżeństwo, zakochał się w Joannie, ale nie zdecydował się na rozwiązanie swoich zobowiązań.

Mirosław w międzyczasie założył rodzinę z Joanną Szczepkowską, a w 1980 roku spotkał swoją dawną miłość na planie serialu "Dom". Jednak uczucia, które łączyły ich kiedyś, wydawały się wygasłe.

W 1981 roku Joanna podjęła decyzję o wyjeździe za granicę. Osiedliła się w Paryżu, gdzie poznała Romana Polańskiego, który pomógł jej w rozwoju kariery w Hollywood. Choć w późniejszych latach pojawiały się plotki o jej związku z Polańskim, Joanna zdementowała je, mówiąc: "Swoją najwięszką i jedyną miłość zostawiłam w Polsce", mając na myśli Piotra Fronczewskiego.

Dziś Joanna Pacuła to uznawana aktorka w Stanach Zjednoczonych, a jej osiągnięcia w Hollywood są imponujące. Została nominowana do Złotego Globu za rolę w filmie "Gorky Park" i jest znana na całym świecie. Z sentymentem wspomina Mirosława Konarowskiego jako dobrego przyjaciela z czasów młodości.