Finanse

Polacy szturmują urzędy z wnioskami. Urzędnicy obawiają się dotkliwych kar

2025-04-02

Autor: Jan

Już wkrótce zmiany w przepisach dotyczących planowania przestrzennego mogą znacząco wpłynąć na posiadaczy nieruchomości w Polsce. Zgodnie z decyzją rządu, powiadomioną pod koniec marca, wprowadzono nową ustawę, która wydłuża czas dla gmin na uchwalanie planów ogólnych tylko o pół roku. Jednak ten dodatkowy czas jest znikomy w obliczu zbliżających się terminów.

Od 2026 roku proces uzyskiwania pozwolenia na budowę może być znacznie bardziej skomplikowany. Co więcej, nowe warunki zabudowy będą miały maksymalną ważność tylko pięciu lat, co stawia wiele działek – zarówno rolnych, jak i budowlanych – w niepewnej sytuacji. Właściciele mogą niedługo stanąć w obliczu tego, że ich nieruchomości nie będą uprawnione do zabudowy.

W związku z tym Polacy masowo zgłaszają się do urzędów z wnioskami. W urzędach panuje chaos, a liczba składanych wniosków wzrosła o nawet 100% w porównaniu do poprzednich lat, przy stałej liczbie pracowników. Jak informuje serwis Prawo.pl, urzędnicy obawiają się wysokich kar – 500 zł za każdy dzień opóźnienia w wydawaniu decyzji o warunkach zabudowy. Wiele gmin podejmuje szybkie kroki w celu złagodzenia tej sytuacji, zatrudniając specjalistów lub zlecając przygotowanie dokumentacji zewnętrznym firmom, jednak znalezienie wykwalifikowanych osób jest coraz trudniejsze.

Grzegorz Kmiecik, zastępca naczelnika wydziału urbanistyki w Urzędzie Miejskim w Łasku, zaznacza, że samorządy nie mają narzędzi, które mogłyby pomóc im uniknąć negatywnych skutków tej nowelizacji. Eksperci przewidują, że nadchodzące miesiące przyniosą ogromne wyzwania zarówno dla właścicieli nieruchomości, jak i dla samych urzędów, co może skutkować dużymi opóźnieniami i dalszymi komplikacjami w procesie budowlanym. Warto więc być czujnym i na bieżąco śledzić zmiany w przepisach, aby skutecznie przygotować się na nadchodzące wyzwania.