Na początku marca premier Donald Tusk zaprezentował ambitny plan wprowadzenia powszechnych szkoleń wojskowych w Polsce. Zgodnie z zapowiedziami, do 2027 roku Polska ma być w stanie przeszkolenia 100 tys. ochotników rocznie, co z pewnością wpłynie na bezpieczeństwo kraju.

Szkolenia wojskowe oraz proobronne – co to oznacza dla Polaków?

Na antenie Polsat News szczegóły nowego projektu omówił Paweł Mateńczuk, pełnomocnik ministra obrony narodowej. Były żołnierz GROM-u wyjaśnił, że szkolenia zostaną podzielone na dwie kategorie: proobronne, które będą dostępne dla wszystkich obywateli, oraz wojskowe, przeznaczone dla tych, którzy będą chcieli zdobyć wojskową przysięgę.

Mateńczuk podkreślił, że szkolenia będą miały różnorodne pakiety, a ich regularne odbywanie będzie kluczowe, aby utrzymać zdobyte umiejętności. "To nie jest tak, że raz przejdziemy szkolenie i już jesteśmy przygotowani na całe życie. Systematyczne treningi są niezbędne!" - zaznaczył.

Ekspert wskazał także na zróżnicowaną ofertę szkoleń. Osoby z różnymi umiejętnościami zawodowymi, takie jak mechanicy samochodowi, będą mogły uczestniczyć w programach, które przygotują ich do pracy w wojskowych warsztatach. Dla miłośników technologii dronowej przewidziano specjalne kursy dotyczące użycia bezzałogowców w kontekście wojskowym, co z pewnością przyciągnie nowych ochotników do służby.

Wynagrodzenie za szkolenie? Ekspert ma mieszane uczucia!

Mateńczuk wyraził również sceptycyzm, gdyż propozycje wynagrodzenia za szkolenie mogą nie być najlepszym rozwiązaniem. "Robimy to dla siebie. To umiejętności i wiedza, która pozwoli nam być pewnymi siebie, a w trudnych momentach - zaradnymi" - powiedział ekspert.

Podkreślił, że w obecnej sytuacji na Ukrainie zdecydowana większość broni, jaką posługują się żołnierze, to niekarabiny, a inne systemy uzbrojenia, co wskazuje na nowoczesne podejście do konfliktów zbrojnych. "Nie wszyscy, którzy przejdą propozycje szkoleń, będą od razu wysyłani na front" - dodał. "Długoterminowa wizja i odpowiednie podejście to klucz do sukcesu tej inicjatywy."

Nowe programy szkoleniowe mają na celu nie tylko wzmocnienie umiejętności obywateli, ale również przygotowanie ich na ewentualne zagrożenia w przyszłości. W obliczu zmieniającej się sytuacji geopolitycznej, takie inicjatywy mogą okazać się nieocenione. Czy Polska jest gotowa na nadchodzące wyzwania? Zobaczymy w nadchodzących latach.