Putin na rozdrożu: Czy w obliczu rosnącej presji wewnętrznej zacznie dążyć do pokoju?
2024-12-06
Autor: Piotr
Ostatnie doniesienia sugerują, że presja wewnętrzna na Władimira Putina może skłonić go do przemyślenia swojego podejścia do konfliktu z Ukrainą. Choć na pozór nie interesuje go rozejm, sytuacja w Rosji staje się coraz bardziej niepokojąca.
Obecny reżim rosyjski wydaje się być coraz bardziej uzależniony od kontynuacji konfliktu, który stał się fundamentem jego istnienia. W ciągu ostatnich dwóch lat nie tylko nie zanotowano znaczących postępów w wojnie, ale także straty ludzkie wśród rosyjskich żołnierzy zaczynają przybierać alarmujące rozmiary. Pod koniec listopada br. liczba potwierdzonych żołnierzy, którzy stracili życie, wynosiła już 81 tysięcy, a w ostatnim miesiącu wzrosła o kolejne 2644.
W obliczu tego kryzysu Putin stoi przed trzema kluczowymi problemami: brakiem kadry, funduszy oraz poparcia społecznego dla prowadzonej wojny. Powoduje to, że wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na nadciągającą konieczność zmiany strategii. Rekordowy wzrost wydatków wojskowych, który ma wynieść do 13,5 biliona rubli do roku 2025, zmusił rząd do cięcia wydatków cywilnych.
Mimo nieustającej propagandy patriotycznej, w społeczeństwie rośnie zmęczenie wojną. Badania pokazują, że wśród obywateli Rosji zauważalny jest przewrót w nastrojach: coraz więcej ludzi zadaje krytyczne pytania o sens prowadzonej wojny i jej długoterminowe konsekwencje. W listopadzie ubiegłego roku ponad 53% Rosjan opowiedziało się za podjęciem negocjacji pokojowych, w porównaniu do 35% w pierwszych miesiącach konfliktu.
Niepokój społeczny może przyczynić się do wywołania niepokojów wewnętrznych, nawet w kraju, gdzie władza od dłuższego czasu stara się tłumić wszelkie przejawy opozycji. Socjolog Oleg Żurawlew zauważa, że „cicha większość” staje się coraz bardziej krytyczna wobec obecnego reżimu.
Ekonomiczna militarizacja kraju prowadzi do stagnacji w sektorze cywilnym, co wywołuje frustrację wśród obywateli. Zwiększenie wydatków na wojsko przy jednoczesnym cięciu kosztów życia cywilów jest widoczne i może prowadzić do społecznych niepokojów. W rezultacie Kreml może się zmierzyć z sytuacją, w której kontakty wojenne będą musiały być ponownie przemyślane.
Dlatego Putin, mimo że na razie nie chce przyznać się do porażki, może zostać zmuszony do rozważenia alternatywnych ścieżek, które mogłyby oferować chwilowe ulgi. W obliczu narastających kryzysów wewnętrznych i opinii publicznej, która zaczyna się niepokoić kosztami wojny, rozejm może stać się dla niego strategią, która pozwoli ocalić twarz i przekonać społeczeństwo, że jego działania mają sens. Z perspektywy strategicznej, zgoda na negocjacje mogłaby rozwiązać wiele problemów, przed którymi stoi obecnie Rosja.