Kraj

Rząd zadecydował. Wielka obietnica wyborcza Tuska wyrzucona do kosza!

2024-10-09

Autor: Piotr

Podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. złotych było jednym z kluczowych punktów kampanii wyborczej Donalda Tuska. Lider Koalicji Obywatelskiej oraz inni przedstawiciele partii zapewniali, że obietnica ta zostanie szybko zrealizowana. Została ona również uwzględniona w tzw. 100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów Tuska. Jednak po przejęciu władzy sytuacja okazała się znacznie bardziej złożona.

Brak podwyżki kwoty wolnej od podatku

Z wypowiedzi członków koalicji rządzącej wynika, że podwyżki kwoty wolnej od podatku na razie nie należy się spodziewać. Premier Tusk przyznał ostatnio, że możliwe jest powrócenie do tego tematu w przyszłym roku. Minister finansów, Andrzej Domański, stwierdził jednak, że „nie ma żadnych podstaw do tego, aby kwota wolna od podatku wzrosła do 60 tys. zł w przyszłym roku.”

Co ciekawe, realizacja obietnicy Tuska może być jeszcze bardziej wątpliwa. We wtorek rząd przyjął „średniookresowy plan budżetowo-strukturalny na lata 2025-2028”, w którym nie ma ani słowa o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku. W dokumencie dominują informacje o konieczności cięcia wydatków budżetowych i poszukiwaniu oszczędności. W obliczu takich priorytetów trudno oczekiwać, że rząd wprowadzi zmiany w przepisach podatkowych, które mogłyby obciążyć budżet kwotą bliską 50 mld zł rocznie.

Dodatkowo, plan budżetowy do 2028 roku także nie przewiduje podniesienia kwoty wolnej. Mimo zapewnień rządzących, że nie wycofują się z żądnej obietnicy, najprawdopodobniej ta konkretna zmiana nie zostanie zrealizowana.

Obecnie kwota wolna od PIT wynosi 30 tys. zł rocznie, co oznacza, że tego typu dochody są zwolnione z opodatkowania. Z tej kwoty korzystają przede wszystkim pracownicy, którzy rozliczają swoje podatki według skali.

Co to oznacza dla podatników?

Dla wielu obywateli Polski podniesienie kwoty wolnej od podatku byłoby znaczącym ułatwieniem i wsparciem w trudnych czasach. Brak realnych działań w tej kwestii może prowadzić do rozczarowania wyborców, którzy liczyli na konkretne zmiany. W ciągu najbliższych miesięcy, biorąc pod uwagę kondycję finansową kraju oraz samego rządu, warto bacznie obserwować, jakie decyzje zostaną podjęte w obszarze polityki podatkowej.