
UE wprowadza ustępstwa dla koncernów samochodowych w obliczu kryzysu branży
2025-03-23
Autor: Marek
Europejska branża samochodowa znajduje się w trudnej sytuacji, stając przed nie lada wyzwaniami. Z jednej strony zachodni rynek rywalizuje z Chinami, które z impetem wkraczają w produkcję pojazdów elektrycznych oraz akumulatorów, zalewając nie tylko swój rynek, ale również rynki zagraniczne. Z drugiej strony Stany Zjednoczone, z prezydentem Donaldem Trumpem na czele, grożą wprowadzeniem 25-procentowych ceł na produkty z UE, co obejmuje także samochody. Dodatkowo, sektor motoryzacyjny boryka się z problemami związanymi z importem surowców, niezbędnych zarówno do produkcji tradycyjnych samochodów, jak i elektryków.
W związku z tym, Unia Europejska postanowiła wprowadzić zmiany w regulacjach dotyczących branży motoryzacyjnej, osłabiając niektóre wymogi dotyczące emisji spalin. Komisja Europejska (KE) ogłosiła nową metodę obliczania emisji CO2 z nowych samochodów, co ma na celu dostosowanie się do realiów rynku.
Przepisy, które dotychczas zakładały 15-procentowy spadek emisji CO2 w porównaniu do 2021 roku dla pojazdów wyprodukowanych w 2025 roku, zostaną zmienione. W ramach nowego planu, jako punkt odniesienia wyznaczono trzyletni okres od 2025 do 2027 roku, co daje producentom dodatkowe dwa lata na spełnienie wymogów.
Organizacja Transport & Environment krytykuje decyzję KE, podkreślając, że osłabienie przepisów nagradza leniwych producentów i nie przyniesie korzyści europejskiemu przemysłowi motoryzacyjnemu w konfrontacji z chińskimi producentami na rynku elektryków.
Ponadto, w obliczu planowanego zakazu sprzedaży nowych pojazdów na silniki spalinowe, który ma wejść w życie w 2035 roku, Europejska Partia Ludowa lobbowała za rewizją tej regulacji. Przewiduje się, że kolejne zmiany w przepisach mogą nastąpić w 2026 roku. Kilka krajów członkowskich, w tym Włochy i Czechy, zabiega o uwzględnienie biopaliw i e-paliw w przyszłych regulacjach, aby mogły być stosowane w istniejących silnikach spalinowych.
Warto również zauważyć, że nawiązując do ogłoszenia Komisji Europejskiej o wsparciu dla branży motoryzacyjnej, przewidziano 1,8 miliarda euro na rozwój produkcji akumulatorów w Europie, co ma umocnić sektor i zapewnić większą niezależność energetyczną.
Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen zadeklarowała dążenie do zwiększenia popytu na europejskie pojazdy bezemisyjne, zwłaszcza w sytuacji, gdy w 2024 roku zauważono spowolnienie tego rynku. Wśród planowanych działań mających na celu wzmocnienie pozycji europejskich producentów, znajdą się także programy zachęt oraz poprawa jakości akumulatorów i możliwość ich naprawy.