Świat

Wstrząsające zarzuty wobec szefów Orlen Trading Switzerland! Czy zniknął 1,6 miliarda złotych?

2024-10-09

Autor: Anna

Samer A., polski obywatel o libańskich korzeniach, pełnił funkcję prezesa Orlen Trading Switzerland od sierpnia 2022 roku. Już przed jego zatrudnieniem pojawiły się alarmujące ostrzeżenia ze strony wewnętrznych służb Orlen, które wskazywały na jego rzekome powiązania z organizacjami terrorystycznymi, w tym Hezbollah, oraz udział w nielegalnym obrocie irańską ropą.

Na początku grudnia 2023 roku Orlen Trading Switzerland dokonał niezwykle kontrowersyjnej transakcji, przelewając pośrednikom 1,6 miliarda złotych zaliczek na zakup wenezuelskiej ropy, która jednak nigdy nie dotarła do spółki. Prokuratura Regionalna w Warszawie postawiła zarzuty zarówno Samerowi A., jak i jego zastępcy Marcinowi O., którego los także pozostaje niepewny, gdyż obaj mężczyźni najprawdopodobniej ukrywają się poza granicami Polski.

W świetle tych wydarzeń sprawa nabrała nowego rozgłosu, a Orlen zmuszony był skorygować swoje wyniki finansowe o wspomniane 1,6 miliarda złotych w dół. "To prawdziwa tragedia dla naszych akcjonariuszy!" - komentuje jeden z analityków.

Zaskakujące jest także, że wtedy, gdy alarmujące raporty o Samerze A. trafiły na biurka najwyższych urzędników, w tym premiera Mateusza Morawieckiego, zatrudnienie A. zbagatelizowano. Zarzuty dotyczące jego powiązań z Hezbollah oraz nielegalnym handlem irańską ropą wywołują ogromne kontrowersje.

W osoby związane z Samerem A. wciągnięta została także turecka spółka ASB Group, uznawana przez amerykański Departament Sprawiedliwości za podmiot wspierający działania organizacji terrorystycznych. To właśnie w kontekście tych powiązań w lutym br. złożono akt oskarżenia przeciwko dyrektorowi ASB Group, Kasimowi Oztasowi.

W wyniku dochodzenia, prokuratura wniosła do sądu o tymczasowe aresztowanie obu mężczyzn, które wstępnie ma prowadzić do wydania europejskiego nakazu aresztowania. Grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Rekomendacja zatrudnienia Samera A. w Orlenie przyszła od Michała Roga, ówczesnego wiceprezesa Orlen, który twierdzi, że A. przeszedł wszelkie procedury weryfikacyjne. "Nie miałem pojęcia o tych powiązaniach. Uważałem go za doświadczonego biznesmena" - podkreśla Róg.

Sprawa Orlen Trading Switzerland pokazuje, jak niebezpieczne mogą się okazać nieprzemyślane decyzje kadrowe w ogromnych korporacjach. "Nie możemy pozwolić na to, by takie wydarzenia miały miejsce w przyszłości, dziękuję za zwrócenie na to uwagi" - dodaje jeden z analityków rynku paliw. Czy Orlen zdoła naprawić swoje straty, a Samer A. oraz Marcin O. zostaną ukarani? To pytanie, które obecnie zadaje sobie wielu Polaków.