
Zła passa Adama Glapińskiego. Przemiany w NBP i jego coraz słabsza pozycja
2025-03-17
Autor: Magdalena
Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego, stanął przed nowymi wyzwaniami, które mogą wpłynąć na jego przyszłość w zarządzie. Niedawna korekta regulaminu dotycząca częstotliwości posiedzeń zarządu NBP okazała się przełomowa. Zgodnie z informacjami, w głosowaniu nad zmianami prezes zyskał jedynie wsparcie dwóch najbliższych współpracowników – Marty Kightley oraz Adama Lipińskiego. Pozostali członkowie, którzy wcześniej uchodzili za lojalnych, wykazali się oporem. Oznacza to, że Glapiński traci wpływy w instytucji, którą kieruje.
Zmiany regulaminu miały na celu umożliwienie rzadziej odbywających się spotkań zarządu, co może wskazywać na preferencje prezesa dotyczące mniejszej kontroli i sprawowania władzy. Obecny zapis wymaga, aby posiedzenia odbywały się co najmniej raz na dwa tygodnie, podczas gdy nowa propozycja zakładała znacznie większą dowolność w ustalaniu harmonogramu. Jak wskazują źródła, niewielkie zainteresowanie innych członków zarządu przejawia zaniepokojenie sytuacją.
Konflikt w zarządzie może być doskonałym odzwierciedleniem napięć, które towarzyszą kierownictwu NBP w kontekście nadchodzących wyborów. W przyszłym roku wygasają kadencje kilku czołowych członków zarządu, co może zmienić równowagę sił wewnętrznych. Warto również wspomnieć, że ostatnie głosowania w Radzie Polityki Pieniężnej pokazały, że Glapiński nie cieszy się już silnym poparciem, ponieważ większość członków odrzuciła jego odpowiedź dla marszałka Sejmu Szymona Hołowni dotycząca wysokich stóp procentowych.
Niezadowolenie w zarządzie NBP sugeruje, że nie wszyscy członkowie są zadowoleni z dotychczasowego kierunku polityki finansowej i działań spiętrzających władzę w rękach prezesa. Istnieją obawy, że takie decyzje mogą prowadzić do walki o wpływy, zwłaszcza po wyborach prezydenckich, które mogą dodatkowo skomplikować sytuację w NBP. Warto dodać, że według nieoficjalnych informacji, prezydent może mieć możliwość wprowadzenia nowych porządków w banku centralnym.
W obliczu słabnącej pozycji Glapińskiego, istnieją również pytania o jego przyszłość w kontekście potencjalnych wniosków o pociągnięcie go do odpowiedzialności. Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi czynności sprawdzające dotyczące nieprawidłowości w funkcjonowaniu NBP oraz ewentualnych przekroczeń uprawnień. Wydaje się, że coraz więcej ludzi z otoczenia Glapińskiego zaczyna kwestionować zarówno jego decyzje, jak i styl zarządzania, co stawia go w trudnej sytuacji.
Mimo że prezes NBP miał swoją silną pozycję na początku kadencji, jego aktualne działania skutkują malejącym poparciem, co może zaważyć na jego przyszłości oraz na przyszłości samej instytucji. W miarę jak nabierają rozpędu zmiany polityczne, Glapiński powinien mieć się na baczności, ponieważ jego dominacja w NBP staje się coraz bardziej krucha.