Ceny mieszkań w Polsce na huśtawce! Kontrowersyjne prognozy na przyszłość
2024-11-20
Autor: Andrzej
Ceny mieszkań w Polsce mają wkrótce zacząć spadać, lecz na znaczące obniżki jeszcze poczekamy. Analizując dane Narodowego Banku Polskiego za III kwartał 2024 roku, analitycy z Pekao prognozują, że nieznaczne spadki cen zaczynały się w II kwartale przyszłego roku. Trudno jednak oczekiwać, że w krótkim czasie ceny będą drastycznie maleć, bo do tego czasu w siedmiu największych miastach można spodziewać się wzrostu o około 2,5%.
Pierwszy wykres przedstawia trend cen mieszkań na rynku pierwotnym i wtórnym. Można zauważyć, że realne tempo wzrostu cen osiągnęło już szczyt. Interesującym aspektem jest fakt, że wyższe ceny były podyktowane popularnością „Bezpiecznego Kredytu 2%”, który przyczynił się do znaczących wzrostów w przeciągu roku, budując tym samym wysoką bazę do przyszłych obniżek, co tylko podkreśla złożoność sytuacji na rynku.
Drugi wykres ilustruje średnie ceny mieszkań z rynku pierwotnego. W okresie lipiec-wrzesień średnia cena za metr kwadratowy wyniosła około 14,1 tys. zł, co stanowi wzrost o 17,2% w skali roku i 0,9% w skali kwartalnej. W Warszawie, liderze cenowym, kwota ta już przekroczyła 16 tys. zł za metr.
Z prognoz wynika, że w pierwszym kwartale 2025 roku średnia cena za metr kwadratowy ma wynieść 14,5 tys. zł. W kolejnych miesiącach tempo wzrostów będzie spadać, a końcem 2025 roku można spodziewać się sytuacji, w której wzrost cen będzie mniejszy od zera, co może być mylące. Tego typu trendowanie, zwane efektem bazy, występuje, gdy ceny w roku poprzednim były wyjątkowo wysokie.
Pomimo nieuchronnych obniżek, nie można bagatelizować wysokiego popytu, który utrudnia znaczniejsze spadki cen. Wzrost wynagrodzeń i poprawiająca się koniunktura gospodarcza tworzą barierę dla większych obniżek cen mieszkań.
Ostatni wykres pokazuje rosnącą liczbę ogłoszeń mieszkań na portalach takich jak OLX i Otodom. Analitycy Pekao wskazują, że wszechobecny popyt, mimo zbliżających się spadków, uda się utrzymać. Jednak w kontekście przyszłych obniżek warto także zwrócić uwagę na czynniki takie jak zwiększona liczba ofert, która może wpłynąć na obniżenie cen oraz zmianę preferencji kupujących.
Dodatkowo, w obliczu rosnącej inflacji oraz dynamicznych zmian w polityce kredytowej, nabywcy mogą być bardziej ostrożni i skłonni do negocjacji – to może zdziałać cuda w kształtowaniu przyszłych cen mieszkań. Warto zatem śledzić sytuację na rynku nieruchomości, by być na bieżąco z ewentualnymi okazjami!