Hiszpańska Akademia Sztuki Filmowej ogłosiła tragiczną wiadomość o śmierci Marisy Paredes, jednej z najważniejszych postaci w historii hiszpańskiego kina. Zmarła we wtorek rano w szpitalu uniwersyteckim Fundacji Jimeneza Diaza w Madrycie.

Marisa Paredes była prawdziwą ikoną hiszpańskiego filmu, a jej kariera trwała ponad sześć dekad. Zyskała międzynarodowe uznanie dzięki współpracy z reżyserem Pedro Almodóvarem, a jej występy w takich filmach jak "Kwiat mego sekretu", "Wszystko o mojej matce" czy "Porozmawiaj z nią" przeszły do historii kina. W sumie, publiczność mogła ją podziwiać na dużym ekranie w ponad 75 produkcjach.

Paredes była także przewodniczącą Hiszpańskiej Akademii Sztuki Filmowej w latach 2000-2003, co podkreśla jej znaczenie nie tylko jako aktorki, ale również jako osoby wpływającej na rozwój sztuki filmowej w Hiszpanii.

Penélope Cruz, jedna z najbardziej znanych hiszpańskich aktorek, pożegnała Marisę na Instagramie, pisząc: "Moja droga Mariso. Opuszczasz nas zdecydowanie zbyt wcześnie. Kocham cię. Bezpiecznej podróży". Cruz opublikowała również zdjęcia z ich wspólnych chwil, oddając hołd koleżance z branży.

Marisa Paredes zdobyła wiele nagród w swojej karierze, w tym Nagrodę Indywidualną na Festiwalu Filmowym w Karlowych Varach oraz Goyę Honorową za całokształt twórczości. Jej znakomity dorobek obejmował również występy w kultowych filmach, takich jak "Życie jest piękne" Roberto Benigniego, który zyskał uznanie na całym świecie, oraz "Kręgosłup diabła" w reżyserii Guillermo del Toro, co świadczy o jej wszechstronności artystycznej.

Marisa Paredes była również aktywna społecznie; niejednokrotnie brała udział w protestach na rzecz zdrowia publicznego oraz walki z niesprawiedliwością społeczną. Jej pasja i walka o lepszy świat pozostanie w pamięci wielu i stanowi inspirację dla przyszłych pokoleń artystów.

Śmierć Marisy Paredes to ogromna strata dla hiszpańskiego kina i kultury. Jej talent, wybitne osiągnięcia i oddanie sztuce pozostaną niezatarte w historii.