Eksperci CERT Polska przeprowadzili szczegółową analizę działań oszustów w reklamach na największych platformach społecznościowych, takich jak Facebook. Ich raport ujawnia niepokojące techniki stosowane przez cyberprzestępców, które pozwalają na skuteczne omijanie zabezpieczeń i docieranie do potencjalnych ofiar.

Oszuści stają się coraz bardziej wyrafinowani, wykorzystując różne metody manipulacji, które przyciągają uwagę użytkowników. Jak wskazuje raport, "reklamy zawierają szokujące treści lub fałszywe informacje o znanych osobach, skierowane na przyciągnięcie kliknięć prowadzących do oszukańczych stron".

Analiza wykazała również, że przestępcy stosują tzw. "cloaking", co oznacza, że różnym odbiorcom wyświetlane są różne treści. Systemy weryfikacyjne platform widzą niegroźną reklamę, podczas gdy normalni użytkownicy są eksponowani na oszustwa.

CERT Polska alarmuje: "W 2023 roku zablokowaliśmy już 80 tys. szkodliwych domen, w tym 32 tys. związanych z fałszywymi inwestycjami. Codziennie na Listę Ostrzeżeń trafia średnio ponad 250 nowych stron oszukujących". Problem narasta, a statystyki są przerażające – w zeszłym roku zablokowano 50 milionów prób wejścia na strony z Listy Ostrzeżeń, a w bieżącym roku już 75 milionów!

Niestety, platformy społecznościowe nie radzą sobie z weryfikacją zgłoszeń od użytkowników. W przeprowadzonym teście przez zespół CERT Polska, z 122 zgłoszonych reklam oszukańczych jedynie 10 usunięto, co rodzi pytania o skuteczność moderacji.

Eksperci wskazują także na problem wykorzystywania wizerunków znanych osób, gdzie 139 publicznych postaci, w tym polityków i influencerów, zostało wykorzystanych w nieuczciwych kampaniach reklamowych, które rozpowszechniały fałszywe informacje o rzekomej śmierci czy kompromitujących sytuacjach.

Sprawa nabrała tempa, gdy Meta, właściciel Facebooka, usunęła post CERT Polska zawierający link do raportu, co spotkało się z ostrej krytyki. Marcin Dudek, dyrektor CERT Polska, stwierdził, że "Polacy mają prawo oczekiwać, że zaufanie do platform społecznościowych nie będzie wykorzystywane w niewłaściwy sposób".

Z raportu wynika również, że ten globalny problem przestępczości internetowej ma miejsce w wielu krajach, takich jak Dania, Australlia, czy Japonia. Przykładowo, w Australii zablokowano ponad 9000 fałszywych stron, na które użytkownicy stracili miliony dolarów, zwabieni oszustwami wykorzystującymi deepfake'i celebrytów.

W raporcie CERT Polska zawarto również zalecenia dotyczące ich skuteczniejszych działań, w tym szersze wykorzystanie Listy Ostrzeżeń w blokowaniu złośliwych stron oraz poprawę współpracy z platformami społecznościowymi. "Nasze działania nie będą w pełni skuteczne bez proaktywnej postawy z drugiej strony," podkreślają eksperci.

Zbliżający się problem oszustw reklamowych staje się poważnym zagrożeniem. CERT Polska kończy raport podkreślając, że "niesłyszalny głos obywateli i brak odpowiednich działań ze strony Meta alarmuje nas o pilnej konieczności zmian w moderacji treści".