
Polska i Francja na czołowej drodze do przełomowego traktatu! Ambasador odkrywa szczegóły
2025-03-27
Autor: Piotr
Podczas czwartkowego spotkania w Paryżu, premier Donald Tusk z satysfakcją przedstawił postępy w negocjacjach dotyczących traktatu między Polską a Francją. Szef rządu zaznaczył, że nowa umowa będzie miała kluczowe znaczenie dla wzajemnych gwarancji bezpieczeństwa obu krajów.
Na tym ważnym spotkaniu obecny był także prezydent Francji, Emmanuel Macron. Paryskie rozmowy odbyły się w kontekście szczytu "koalicji chętnych", w którym uczestniczyli przedstawiciele państw sojuszniczych Ukrainy oraz instytucji Unii Europejskiej i NATO. Premier Tusk podkreślił, że nasze polskie stanowisko w kwestii bezpieczeństwa jest w pełni akceptowane i zintegrowane z europejską oraz natowską wizją utrzymania pokoju.
- Powoli finalizujemy traktat między Polską a Francją. Mam nadzieję, że niedługo będziemy gotowi do jego podpisania - oświadczył Tusk na konferencji prasowej w stolicy Francji.
Ambasador Francji w Polsce, Etienne de Poncins, ujawnił, że do końca czerwca strony zamierzają podpisać umowę określaną przez niego jako "traktat premium". To pierwsza tak znacząca umowa przyjaźni między Francją a państwem, które nie graniczy z nią terytorialnie.
De Poncins podkreślił, że za rządów Donalda Tuska poprawiły się relacje polsko-francuskie, które przesunęły się "z ciemności do jasności". Symbolicznym miejscem podpisania traktatu ma być Nancy, gdzie mieszkał polski król Stanisław Leszczyński, teść Ludwika XV, po swoim obaleniu.
Kluczowe aspekty nowego traktatu obejmują nie tylko współpracę gospodarczą czy kulturalną, ale przede wszystkim wspólne działania w obszarze obrony. - Chcemy wzmocnić europejski filar obronności w NATO - zaznaczył ambasador.
Jednakże, mimo zacieśniania współpracy, istnieją różnice w podejściu do zakupów zbrojeniowych. Polska złożyła znaczne zamówienia w USA i Korei Południowej, podczas gdy Francja promuje ideę "Buy European", zachęcając do zbrojenia się w Europie. De Poncins zaznaczył, że kilka lat temu argumentacja Polski dotycząca nieadekwatności produkcji broni w Europie była uzasadniona, ale obecnie europejski przemysł, w tym francuski, wykazuje zdolność do zaawansowanej i szybciej zwiększającej się produkcji.
Ambasador wskazał na programy, takie jak armatohaubice Caesar, które ilustrują zdolność francuskiego przemysłu obronnego do zwiększenia produkcji w obliczu nowych zagrożeń. Współpraca z francuskim sektorem zbrojeniowym mogłaby przyczynić się do wzmocnienia polskiego przemysłu, na przykład za sprawą propozycji francuskiej firmy Naval Group w ramach programu "Orka", gdzie część produkcji mogłaby być realizowana w polskich stoczniach.
W obliczu rosnących napięć na świecie, ten traktat może nie tylko zacieśnić relacje między Polską a Francją, ale także wzmocnić pozycję Polski w ramach NATO oraz unijnej polityki bezpieczeństwa.