Kraj

Rząd zaskoczył. Odkręcają jeden z najbardziej kontrowersyjnych przepisów z czasów rządów PiS

2024-10-09

Autor: Anna

Niepewność dotycząca przyszłości składki zdrowotnej wciąż narasta. Koalicja wciąż toczy spory na ten temat, ale pod koniec sierpnia udało się osiągnąć porozumienie w sprawie mniejszej reformy składki, co oznacza zniesienie składki od zakupu środków trwałych dla przedsiębiorców. To zaskakujące rozwiązanie pojawiło się właśnie w wykazie prac rządu. Jak się dowiadujemy, zmiany są konieczne w obliczu rosnących wydatków, które przedsiębiorcy zaczęli ponosić po reformie podatkowej PiS z 2022 roku, znanej jako Polski Ład.

Niesprawiedliwość systemu składki zdrowotnej

Obecny system dotyczący składki zdrowotnej był uważany za niesprawiedliwy.

W informacji o celach projektu zwrócono uwagę, że składka zdrowotna jest dużym obciążeniem dla przedsiębiorców, co znacząco wpływa na rentowność ich działalności. Dla pracowników wynosi ona 9% od podstawy opodatkowania, podczas gdy przedsiębiorcy płacą od 9 do 4,5%, w zależności od wybranej formy opodatkowania. Wielu przedsiębiorców szczególnie oburza kwestia płatności składki zdrowotnej od części dochodu związanego ze sprzedażą środków trwałych.

Nowe propozycje zmian

Obecne rozwiązanie jest „niesprawiedliwe” i „niespójne z wynikami podstawowej działalności operacyjnej przedsiębiorcy”, co może prowadzić do przypadkowego wzrostu dochodu, zwłaszcza w sytuacji sprzedaży nieruchomości, a tym samym wyższej składki zdrowotnej. Właśnie dlatego zgodnie z proponowanymi rozwiązaniami, zyski ze sprzedaży środków trwałych nie będą uwzględniane w kalkulacji wysokości składki zdrowotnej dla osób rozliczających się na zasadach ogólnych. Takie zmiany sprawią, że odpłatne zbycie środków trwałych przez przedsiębiorców nie wpłynie na podstawę obliczenia składki zdrowotnej.

Dla osób rozliczających się ryczałtem przewidziano całkowite wyłączenie przychodów ze sprzedaży środków trwałych z podstawy obliczenia składki zdrowotnej.

Chaos w koalicji

Jednak w koalicji panuje chaos w sprawie składki zdrowotnej.

Ryszard Petru, główny zwolennik obniżenia składki dla przedsiębiorców, aktywnie broni swoich poglądów, twierdząc, że na obniżkach skorzystają głównie dobrze zarabiający, bo to oni stracili najwięcej w wyniku Polskiego Ładu. Dr Janina Petelczyc w programie „Studio Biznes” na Next.Gazeta.pl podkreśliła, że popiera ujednolicenie i uproszczenie składki zdrowotnej, ale jednocześnie ostrzega przed konsekwencjami obniżek, które mogą skutkować mniejszymi nakładami na ochronę zdrowia.

Mniejsze nakłady na ochronę zdrowia mogą dotknąć wszystkich obywateli. Przedsiębiorcy także potrzebują sprawnego systemu zdrowotnego, żeby ich pracownicy mogli korzystać z dostępnej opieki medycznej i wracać do pracy bez przeszkód. Obawy te nie można bagatelizować.

Plany Koalicji Obywatelskiej

Koalicja Obywatelska planuje likwidację kryterium dochodowego i sugeruje powrót do ryczałtu dla wszystkich na podstawie skali, z minimalną składką na poziomie 6,75% płacy minimalnej. Przewiduje się, że reforma ta kosztować może około 4-5 miliardów złotych.

Inne propozycje reform

Innym pomysłem na reformę jest propozycja Polski 2050, która sugeruje wprowadzenie trzech progów składki ryczałtowej dla wszystkich obywateli, a nie tylko dla przedsiębiorców. Proporcjonalnie wynosiłyby one 4% przychodów do 85 tys. zł, 7% przychodów od 85 do 300 tys. zł oraz 9,4% dla przychodów powyżej 300 tys. zł.

Lewica natomiast proponuje zwiększenie składki, zastępując obecny system nowym podatkiem zdrowotnym na poziomie 9%. Ta nowa danina obejmowałaby również płatników CIT oraz przedsiębiorców płacących obecnie niższe składki.

Podsumowanie

Rządowe zamieszanie w tej sprawie może wkrótce wpłynąć na sytuację finansową tysięcy przedsiębiorców w kraju. Czy zakres reformy będzie wystarczający, aby zaspokoić potrzeby zarówno przedsiębiorców, jak i systemu ochrony zdrowia? Czas pokaże.