Wraca opłata na OZE na rachunkach za energię. Sprawdź, co to oznacza!
2024-11-29
Autor: Andrzej
Od przyszłego roku powraca opłata na OZE (Odnawialne Źródła Energii) na rachunkach za energię, co ma znaczący wpływ na polski rynek energii i ekologiczne inicjatywy. W specjalnych aukcjach zorganizowanych przez Prezesa URE wezmą udział także morskie farmy wiatrowe, które będą kluczowe dla produkcji zielonej energii na Bałtyku oraz biometanu.
Jakie zmiany wprowadzi opłata OZE?
Wprowadzenie opłaty OZE ma na celu wsparcie producentów zielonej energii, którzy będą mogli konkurować na rynku. W systemie aukcyjnym najlepsze oferty zostaną nagrodzone gwarancją zakupu wytworzonej energii po ustalonej cenie. To oznacza, że gdy cena na rynku będzie niższa niż ta ustalona w aukcji, państwowy operator rozliczeń, spółka Zarządca Rozliczeń, pokryje różnicę z opłaty pobieranej od konsumentów energii. To oznacza, że opłata OZE będzie widoczna na naszych rachunkach za prąd.
Według doniesień, Ministerstwo Energii zgodziło się na podniesienie maksymalnej ceny w aukcjach do 512,32 zł za MWh, a niektórzy inwestorzy, tacy jak PGE, postulowali jej dalsze zwiększenie do 570 zł. Morskie farmy wiatrowe wymagają dużych nakładów finansowych, a ich zwrot inwestycji może trwać nawet do 30 lat, co sprawia, że odpowiednia cena za wytworzoną energię jest kluczowa.
Dla porównania, obecna cena bazowa energii elektrycznej na TGE na przyszły rok to 433,50 zł za MWh. To stawia morskie wiatraki w trudnej sytuacji, ponieważ otrzymując 512 zł, pozostaje im różnica do pokrycia przez opłatę OZE od wszystkich odbiorców energii.
Co więcej, opłata OZE obecnie obowiązuje od lipca 2016 r. na podstawie przepisów ustawy o odnawialnych źródłach energii z 2015 r., jednak w 2023 i 2024 roku jej wysokość wynosiła zero. Teraz mieszkańcy mogą spodziewać się powrotu tej opłaty, co dla wielu może oznaczać podwyżki na rachunkach za prąd.
Nie daj się zaskoczyć! Śledź zmiany, które wpłyną na Twoje wydatki i bądź gotowy na nową rzeczywistość energetyczną w Polsce!