Finanse

Empik wyjaśnia sytuację po groźnym wycieku danych! Co z 25 milionami użytkowników?

2025-03-24

Autor: Marek

W weekend 22-23 marca media rozgrzał do czerwoności temat możliwego wycieku danych z serwerów sieci Empik, który mógł dotknąć aż 25 milionów użytkowników. Już w sobotę pojawiły się alarmujące informacje o tym, że w sieci na sprzedaż wystawiono bazę danych o wielkości 47 GB z osobistymi informacjami klientów. Jakie szczegóły ujrzały światło dzienne w ostatnich dniach?

Nowe doniesienia wskazują na skalę incydentu: nie tylko liczba użytkowników, ale także rodzaj wykradzionych informacji budzi poważne obawy. Co ważne, sprzedający dane twierdzili, że ujawnione zostały także dane kart płatniczych, co spotkało się z natychmiastową reakcją ze strony Empiku oraz służb odpowiedzialnych za cyberbezpieczeństwo.

Rzecznik firmy Empik podkreślił, że format danych, które pojawiły się w odtwarzanym wycieku, różni się od tych, które są używane w wewnętrznych bazach firmy. Empik natychmiast po otrzymaniu niepokojących informacji wezwał specjalistów z zespołu CERT, który zajmuje się bezpieczeństwem cyfrowym. Dzięki ich sprawnej pracy kształt wydarzeń zaczynał się zmieniać.

Wczoraj Empik oficjalnie poinformował, że doniesienia o wielkim wycieku były na szczęście fałszywe. Okazało się, że baza danych, która krążyła po darknecie, była fałszywką. Cyberprzestępcy nie włamali się do systemów Empiku, a jedynie sprzedawali spreparowane informacje, które mogły zostać pozyskane z innych nielegalnych źródeł.

Warto zaznaczyć, że w sytuacji tego rodzaju incydentów należy zachować szczególną ostrożność. Specjaliści zalecają zmianę haseł oraz unikanie używania tych samych haseł na różnych portalach internetowych. Rzecznik Empiku podkreślił, że konta użytkowników pozostały bezpieczne, a ich dane osobowe nie były narażone na niebezpieczeństwo. Podsumowując całe zamieszanie, Empik zobowiązał się do stałej komunikacji z użytkownikami i poddania się dalszym analizom, aby nigdy więcej nie dopuścić do podobnych sytuacji w przyszłości.

W kontekście ochrony danych osobowych warto również rozważyć, czy nie zastrzec swojego numeru PESEL, aby minimalizować ryzyko kradzieży tożsamości. Można to zrobić przy pomocy użytecznej aplikacji mobilnej mObywatel, co może zapewnić dodatkową warstwę bezpieczeństwa.