
Starlab. Prywatna stacja kosmiczna wkracza w kluczowy etap rozwoju
2025-03-19
Autor: Ewa
Prywatna stacja kosmiczna Starlab dokonuje znaczącego postępu
Starlab, nowa prywatna stacja kosmiczna, zyskuje na znaczeniu w czasie, gdy Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) ma zostać wycofana z użytku. Choć nie będzie tak dużą placówką jak ISS, to projektowy potencjał Starlaba budzi ogromne nadzieje w branży kosmicznej. Obecnie projekt przeszedł do kluczowego etapu, oznaczanego mianem "pełnego rozwoju", co zbliża stację do jej realizacji na orbicie okołoziemskiej w nadchodzących latach.
W miarę postępu prac nad Starlabem, wzrasta zainteresowanie oraz inwestycje w prywatne stacje kosmiczne. W miarę jak ISS zbliża się do końca swojej misji, Starlab pojawia się jako jedna z najbardziej ambitnych inicjatyw w dziedzinie astronautyki, świadcząc o rosnącym przypadku komercyjnych misji kosmicznych.
Projekt Starlab jest owocem współpracy firmy Voyager Space oraz europejskiego giganta lotniczo-kosmicznego Airbus, z bliskim udziałem NASA. Niedawno zakończono przegląd dokumentacji technicznej, która oceniała różnorodne niebezpieczeństwa i przygotowywała grunt pod nadchodzące prace budowlane.
"Ten krok milowy świadczy o tym, że projekt stacji kosmicznej jest technicznie zaplanowany oraz bezpieczny dla przyszłych załóg astronautów. Wspólnie z naszymi partnerami koncentrujemy się teraz na pełnym wymiarze rozwoju stacji, w tym na produkcji kluczowych komponentów i integracji oprogramowania" – mówi przedstawiciel projektu.
Starlab wchodzi w fazę realizacji, co oznacza, że rozpoczną się prace konstrukcyjne nad osobnymi elementami stacji kosmicznej, które w przyszłości zostaną wyniesione w przestrzeń. Pierwsze z nich mogą znaleźć się na orbicie już w 2028 roku, a odpowiedzialność za ich transport spadnie na firmę SpaceX Elona Muska. Wyniesienie tych elementów planowane jest za pomocą nowo opracowanej rakiety Starship, która aktualnie jest w fazie intensywnych testów.
Starlab, w porównaniu do ISS, będzie znacznie mniejszą jednostką. Składać się będzie z habitatu oraz modułu serwisowego, zdolnego pomieścić do czterech astronautów. Przestrzeń będzie około trzykrotnie mniejsza od tej w ISS, wynosząc 340 metrów sześciennych.
Stacja będzie też obejmować wyspecjalizowane laboratorium, które umożliwi przeprowadzanie eksperymentów w warunkach mikrograwitacji. Dodatkowo, Starlab ma być wyposażona w robotyczne ramię, co pozwoli na bardziej zautomatyzowane wykonywanie różnorodnych zadań.
W lecie bieżącego roku w Centrum Kosmicznym im. Johnsona NASA w Houston powstanie duża makieta stacji, mająca na celu przetestowanie jej systemów. Amerykańska agencja przeznaczyła na ten projekt 217,5 mln dolarów w ramach programu Commercial LEO Destinations Phase 1. Twórcy Starlab są przekonani, że staja stanie się w przyszłości także gospodarzem misji dla astronautów NASA.
W miarę jak Starlab staje się rzeczywistością, świat czeka na rozwój wydarzeń, które mogą zmienić oblicze komercyjnych lotów kosmicznych. Czy prywatna stacja kosmiczna stanie się kluczem do przyszłości eksploracji kosmosu?